Mamy już ostatnie dni grudnia, jeszcze kilka dni i mamy nowy rok. Ten rok był pełen wrażeń, poznałam dużo fajnych ludzi, dużo podróżowałam, ale też zrozumiałam, że ja sama się zmieniłam i wydaje mi się, że chyba nawet na lepsze. Niedawno wróciłam ze zdjęć i przyznaje, że to nie jest odpowiednia pora na sesje. Na dworze jest mega zimno i pada deszcz. Przy okazji wstąpiłam jeszcze do rossmanna na małe zakupy. Pojutrze jadę na podpisywanie płyt Dawida, więc fajnie się składa, że go zobaczę. Również za kilka miesięcy jadę na koncert Justina Biebera, co prawda jego fanką nie jestem, ale lubię jego muzykę i stwierdziłam, że skoro Justin będzie w Polsce to fajnie byłoby go zobaczyć i posłuchać jego muzyki na jego koncercie.
kurtka - only, sweter - camaieu,
legginsy - reserved , buty - Adidas Superstar